Wernisaż z okazji 80 urodzin mojego introligatorskiego nauczyciela był okazją do kilkunastogodzinnego pobytu w Loket, urokliwego miasteczka leżącego kilka kilometrów od Karlowych Warów.

Miło było zobaczyć wiele znajomych twarzy, wysłuchać nieznanych wątków z życia Jana Soboty od jego żony Jarmili, zobaczyć kilka niewidzianych przedtem opraw udostępnionych na czas wystawy i przede wszystkim korzystać z uroków miejsca i przyrody. Pogoda dopisała, wróciłem zmęczony, ale bardzo zadowolony…